Jesteśmy grupą znajomych, których w różnych momentach życia połączyły relacje zawodowe. Kilka lat temu zauważyliśmy, że podczas wykonywania codziennych obowiązków służbowych i na nieformalnych spotkaniach nasze dyskusje najczęściej schodzą na tematy podróżnicze. Niezwiązani pracą na etatach, rzadko korzystamy z przywileju dwutygodniowych urlopów. Rekompensujemy to sobie możliwie częstymi wyjazdami na weekend (na dwie siódme tygodnia ), na kilka dni. Jedni preferują niespieszne kontemplowanie przyrody, inni, zwiedzając nowe miejsca, skupiają się na ludziach, smakach, zapachach. Są też wśród nas przepełnieni energią amatorzy sportów wodnych, jazdy terenowej, lubiący dać sobie weekendowy wycisk. Zawsze jednak są to wyprawy na własną rękę, z dala od touroperatorów i imprez grupowych. Wierzymy, że tylko tak można naprawdę poznać i poczuć odwiedzane miejsca, zwłaszcza za granicą.
Częściowo wyrośliśmy już ze zdawkowych fotorelacji w social mediach, szukając metody na pochwalenie się bardziej pogłębionymi relacjami z naszych wypadów. W ten sposób narodził się pomysł założenia tego bloga. Wiemy, jak go prowadzić, content produkuje nam się niemal co weekend, więc dlaczego nie?