Z wizytą w Eskorial
Z Madrytu można wybrać się na weekendowe zwiedzanie jego najbliższych okolic. Miejsc godnych uwagi jest multum, a jednym z nich jest bez wątpienia miejscowość Eskorial (El Escorial), położona w odległości zaledwie 50 km od hiszpańskiej stolicy. Znajduje się tam monumentalny zespół pałacowo-klasztorny Real Monasterio de San Lorenzo de El Escorial. Kompleks usytuowany jest w górach Sierra de Guadarrama, u ich podnóża, na wysokości aż 1028 metrów nad poziomem morza. Tworzą go: pałac, klasztor, bazylika, mauzoleum oraz biblioteka.
Kilka słów o historii powstania obiektu
Budowa kompleksu Real Monasterio de San Lorenzo to najważniejsza inicjatywa króla Filipa II. Miała w zamyśle upamiętnić zwycięstwo Hiszpanów nad Francuzami w bitwie pod Saint Quentin w Pikardii 10 sierpnia 1557 roku (czyli w dniu św. Wawrzyńca). Król wybrał osobiście lokalizację i roztoczył opiekę na postępem prac budowlanych. Projektantami byli najznamienitsi ówcześni architekci: Juan Bautista de Toledo i Juan de Herrera, a budowa trwała aż 21 lat, od 1563 do 1584 roku. Największe piętno na kompleksie odcisnął Juan de Herrera, który od 1567 roku pracował nad budowlą samodzielnie, tworząc nurt zwany później w historii sztuki stylem herreriańskim. Jego manifestacjami są między innymi katedra w Valladoid, pałac w Aranjuez czy most Segovia w Madrycie. Styl ten cechuje prostota i ascetyzm przejawiający się w braku dekoracji. Jednocześnie tkwi w nim ukryte piękno, które potrafi zachwycić odbiorcę.
Warto wspomnieć, że w średniowiecznej Hiszpanii panował obyczaj przenoszenia się dworu królewskiego z pałacu do pałacu. I tak na wiosnę król rezydował w Aranjuez, latem w miejscowości La Granja, jesienią przenosił się do El Escorial, a na zimę wracał do Pałacu Królewskiego w Madrycie.
Dziewiętnastowieczny podróżnik angielski Augustus Hare pisał na temat Eskorialu: „jest tak niesłychanie ciekawy, że koniecznie należy go zwiedzić, ale równocześnie tak bardzo ponury i męczący, że przetrwanie wycieczki do końca wymaga prawdziwie chrześcijańskiej cierpliwości” (A. Hare, Wanderings in Spain, London 1885, s. 221). Aby zweryfikować ten osąd, trzeba po prostu pojechać do Eskorialu. Dodatkową zachętą niech będzie fakt, że w 1984 roku cały kompleks klasztorno-pałacowy został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Na wizytę w Eskorial najlepiej przeznaczyć weekend, by niespiesznym rytmem odkryć wszystko to, co jest godne uwagi. Zanim wejdziemy do środka kompleksu, możemy podziwiać jego bryłę z szarego granitu w kształcie prostokąta o imponujących wymiarach 207 na 153 metry. W każdym z jego rogów znajdują się cztery wieże o wysokości 55 metrów każda.
Fasada główna kompleksu pałacowo-klasztornego
Escorial – widok od strony ogrodów
Fragment fasady głównej
Bazylika
W drodze do bazyliki przechodzi się przez zakrystię i kapitularze. Sama świątynia składa się z dwóch dzwonnic i kopuły. Wzorowana jest na bazylice św. Piotra w Rzymie. Wewnątrz uwagę przykuwa wysoki ołtarz główny; po jego bokach usytuowane są rzeźby Karola V i Filipa II z rodzinami autorstwa Leona i Pompea Leonich.
Dziedziniec Królów – fasada główna bazyliki
Bazylika – ołtarz główny
Bazylika – sklepienie
Droga do kaplicy klasztornej
Panteon
Pod bazyliką znajduje się mauzoleum, stanowiące miejsce pochówku niemal wszystkich królów hiszpańskich (oprócz Filipa V i Ferdynanda VI). Składa się ono z dwudziestu sześciu grobowców, zawierających także szczątki małżonek, ale tylko tych, które powiły przyszłych królów Hiszpanii. Pierwszy spoczął tu ojciec Filipa II Karol V Habsburg, obok niego pochowano małżonkę, Izabelę Portugalską. Dzieci królewskie spoczywają w Panteon de los Infantes. Grobowiec Don Juana, bastarda (nieślubnego syna) Karola V, swym rozmachem zdaje się przewyższać niektóre nagrobki królewskie.
Biblioteka
Powiedzieć, że biblioteka zapiera dech w piersiach, to mało. Uważa się, że księgozbiór liczący niemal 50 tysięcy książek i manuskryptów swym znaczeniem na świecie ustępuje tylko Bibliotece Watykańskiej.
Książki, co stanowi ciekawostkę, stoją zwrócone złoconymi brzegami na zewnątrz celem lepszej cyrkulacji powietrza. Przechadzając się po bibliotece, możemy podziwiać bezcenne pozycje. Do najważniejszych z nich należą: 2000 woluminów arabskich na czele z Koranem z kolekcji Muley Zaydan, łacińskie De civitate św. Augustyna, Biblia Valvanera wydrukowana na pergaminie w 1478 roku w Wenecji. Do rzadkich egzemplarzy należy też hiszpańskie wydanie Bajek Ezopa. Z dorobku średniowiecza wyróżniają się dzieła autorstwa astronomów: Mikołaja Kopernika, Johannesa Keplera, Tychona Brahe. Szczególnie cennym drukiem jest znajdujące się w księgozbiorze biblioteki wydanie De revolutionibus orbium celestium (O obrotach ciał niebieskich) z 1543 roku. Są tu również pisma św. Teresy z Avila, Złoty Kodeks cesarza Konrada III z 1039 roku czy manuskrypt ze zbiorem pieśni Cantigas de Santa María autorstwa króla Alfonsa X Mądrego (w Polsce znanych szerzej dzięki albumowi Macieja Maleńczuka z 2006 roku). Trudno uwierzyć w to, że turyście dane jest obcować w niewielkiej odległości od tak cennych ksiąg.
Sufit biblioteki ozdobiony jest freskami Pellegrina Tibaldiego, przedstawiającymi siedem matron symbolizujących siedem sztuk wyzwolonych. Są nimi – gramatyka, retoryka i dialektyka oraz arytmetyka, astronomia, geometria i muzyka.
Biblioteka – sklepienie
Biblioteka – sklepienie
Biblioteka – globus
Biblioteka – sklepienie
Sala bitew
Pinakoteka – sztandarowe obrazy
Pinakoteka pałacowa może poszczycić się bogatą kolekcją obrazów. Spośród nich na czoło wysuwa się monumentalne „Męczeństwo św. Maurycego” El Greco o wymiarach 448 × 301 cm, największe z jego płócien. Są tu też inne dzieła El Greco, jak choćby „Św. Piotr”, „Św. Ildefons” czy „Św. Franciszek otrzymujący stygmaty”. Inne cenione płótna w pinakotece to „Chrystus koronowany cierniami” Boscha, przepiękny „Pejzaż ze św. Krzysztofem” Joachima Patinira, dostojny „Portret Filipa IV” Velázqueza, obrazy Tycjana, Tintoretta, Rogiera van der Weydena, José de Ribery, Claudia Coello. Wrażenie wywiera też kopia obrazu „Karol V pod Mühlbergiem” autorstwa Pantoi de la Cruz.
Wnętrza kompleksu stanowią doskonałe świadectwo dawnej świetności hiszpańskich Habsburgów.
Przy okazji pobytu w Eskorial warto również odwiedzić oddalone nieco od głównego kompleksu Domek Infantki (Casita del Infante) i Domek Księcia (Casita del Príncipe). Miały one służyć członkom rodziny królewskiej do relaksu i odpoczynku. Obydwa pałacyki zaprojektował Juan de Villanueva, ceniony architekt hiszpańskiego neoklasycyzmu.
Na drugi dzień pobytu, niejako na deser, można zostawić czterokilometrową wędrówkę do punktu widokowego zwanego Krzesłem Filipa II (Silla de Filipe II). Jest to kamienne krzesło, na którym można usiąść i poczuć się przez chwilę jak król. Rozpościera się stamtąd imponujący wprost widok na cały kompleks pałacowo-klasztorny. Tak naprawdę dopiero z tego miejsca turysta może uzmysłowić sobie, z jak olbrzymią budowlą ma do czynienia. Gdy wzrok obrócimy w kierunku północno-wschodnim, naszym oczom ukażą się madryckie drapacze chmur.
Krzesło Filipa II (Silla de Filipe II)
Eskorial – widok spod Tronu Filipa II, zbliżenie
Eskorial – widok ogólny spod Tronu Filipa II
Dojazd
Z Madrytu do El Escorial można się dostać na trzy sposoby: pociągiem, autobusem lub samochodem. Najbardziej budżetowa wersja podroży to przemieszczanie się komunikacją zbiorową. Pociągi odjeżdżają z dwóch madryckich dworców: z Atocha (linia C3) średnio co godzinę oraz z dworca Chamartin (linia C3A) z tą samą częstotliwością (aktualne rozkłady jazdy można znaleźć pod adresem https://www.renfe.com/es/es/cercanias/cercanias-madrid/horarios). Autobusy z kolei odjeżdżają z dworca Moncloa; są to linie 661 i 664, kursujące średnio co dwadzieścia minut (aktualne rozkłady dostępne są po adresem https://www.redtransporte.com/madrid/autobuses-interurbanos).
Eskorial zaprasza cały rok.
tekst i zdjęcia
Sebastian Jakobschy